..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Acayra

Ok, bardzo Wam dziękuję. Tak na logikę, też wydaje mi się, że zaznaczenie plamienia jako szczyt jest dosyć ryzykowne, jeśli potem nadal trwa bj. Na razie zaznaczę więc 20dc.

walecznaS

Acayra, przeglądam Twoje cykle i rzuciło mi się w oczy: masz źle zinterpretowany cykl 26.06-09.08 2013r Mruga

nie możesz postawić tam granicy bo za granicą, po tym niby skoku spadły dwie temp. jedna po drugiej
dodatkowo cały czas masz tam plamienie, a to trzeba traktować jako czas możliwej płodności
i dlatego też krwawienie, które wystąpiło po tych plamieniach nie można uznać za miesiączkę

Acayra

WalecznaS szacun, że chciało Ci się całą historię cykli oglądać Mruga

W tamtym czasie nie było mnie jeszcze na forum i niewiele wiedziałam o metodzie Rotzera, więc interpretowałam cykle trochę "na czuja". Postawiłam tam niby granicę, ale nie wyznaczyłam końca fazy płodnej, mając na uwadze właśnie nieszczęsne plamienia. W kolejnym "cyklu" w ogóle odpuściłam sobie mierzenie i obserwacje (szczerze mówiąc nie pamiętam już dlaczego Mruga

), a w cyklu 03.09-12.10.2013 na wszelki wypadek nie wyznaczałam I fazy, więc tak czy siak jakoś się to wszystko wyprostowało. Ale dzięki za wyjaśnienie; zwykle w takich bardziej skomplikowanych przypadkach się gubię.

Acayra

Dziewczyny, gdy jest śluz biały, lepki/kleisty, ale znalazła się w nim odrobinka zabarwionego na brązowo, to jak go interpretować? Mimo wszystko jako plamienie i potencjalny płodny?