Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pomidory z moczem.. co jeszcze... nowiny z netu.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Kuchnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:06, 05 Paź 2006    Temat postu: pomidory z moczem.. co jeszcze... nowiny z netu.

Znalazłam na [link widoczny dla zalogowanych]

Pomidor wyhodowany w przydomowym ogródku jest nieduży, ma pełno skaz, nie dojrzał z jednej strony i nadgryzł go ślimak. Pomidor ten jednak ma smak, którego się nie zapomina. Co innego warzywo kupione na targu albo w supermarkecie.
Podejrzane jarzyny

Wielkie jak dziecięca główka pomidory, ogórki długie jak dyszel od furmanki, kalafiory ogromne niczym półmiski. Aż oczy bolą patrzeć. Kupujemy to wszystko i wio, do domu. A tam uczta. Plasterki pomidora kładziemy na kanapkę, gotujemy kalafiorową i siekamy ogórek na mizerię.

Po pokrojeniu okazuje się, że pomidor jest w środku zielony. Dlaczego? Nie możemy powstrzymać się od krzyku. Pewnie dlatego, że wraz z innymi pomidorami rosnącymi razem z nim pod szkłem lub w foliowym namiocie został potraktowany specjalnym gazem. Gaz ten nie jest w zasadzie groźny. Powoduje jedynie to, że wszystkie znajdujące się w zasięgu jego oddziaływania pomidory robią się purpurowe jak ornat biskupa. Niestety tylko z wierzchu. W środku są zielone. Smakują okropnie. Miejmy jednak świadomość, że kupienie pomidorków potraktowanych gazem to nie przykrość. To szczęście.

Bardziej "tradycyjną" metodą turbodojrzewania pomidorów jest umieszczanie ich w specjalnym pomieszczeniu na grubej warstwie.. gnojówki. Odchody rozkładając się wytwarzają dużą ilość ciepła. Warzywa czerwienieją zdecydowanie szybciej niż na krzaku. Czy to ekologiczne?

Coraz rzadziej co prawda, ale zdarza się ciągle, że detaliści handlujący tym przepysznym warzywem pomagają mu dojrzeć kilkunastoma kroplami moczu. Tak, tak, moczu. Bierze się strzykawkę, napełnia się ją uryną, oczywiście ludzką, a potem ową urynę wstrzykuje się do pomidora od spodu. Tam, gdzie była łodyżka łącząca go z krzaczkiem. Wszystko po to, by dociekliwy nabywca oglądając warzywo nie odnalazł na nim małej dziurki po igle. Pomidora potraktowanego moczem poznaje się po tym, że nadgryziony ciągnie się jak guma. Bywa, że zamiast moczu używany jest denaturat...

Wartość dodana

To pojęcie znane wszystkim, którzy choćby epizodycznie zetknęli się z ekonomią. Podobno w latach 80. Polacy, którzy handlowali jajkami na ulicach Berlina, wieźli ze sobą do stolicy Niemiec słoik z odchodami gęsi lub kur. Na miejscu wypakowywali stosy kupionych na fermie czyściutkich jajek i paćkali je w odchodach. Po to, by każdy klient wiedział, że jajka są prosto z ekologicznego gospodarstwa. Zawartość słoika to była w tym wypadku wartość dodana. Na straganach z warzywami jest podobnie.

- Większość konsumentów już wie, że czyste i duże marchewki są napakowane azotem i jedzenie ich nie jest zdrowe - mówi technolog żywności Katarzyna Cieciura. Dlatego szukają gorzej wyglądających, uwalanych ziemią "wiejskich" marchewek. Nie wiedzą jednak, że zasada wartości dodanej działa również tutaj. Jest w dodatku łatwiejsza do zastosowania. Nie trzeba niczego wozić w słoiku - błota jest na targowiskach pod dostatkiem.

Warzywa groźne nie tylko na wiosnę

- Każdej wiosny pojawiają się ostrzeżenia kierowane przede wszystkim do rodziców małych dzieci, żeby dzieci te nie jadły nowalijek - mówi Cieciura.- Powód jest oczywisty - skąd na straganach mają się wziąć w marcu olbrzymie marchewki? Naturalna pora na marchew to sierpień-wrzesień. Żeby wyhodować nowalijki olbrzymy, trzeba je nawozić zwiększonymi dawkami azotu.

Uważać powinniśmy jednak przez cały rok. Wszystkie warzywa nawozi się substancjami mineralnymi lub organicznymi. Aby jednak doprowadzić do szybszego wzrostu roślin, dawkę nawozu zwiększa się wielokrotnie. Roślina rośnie, pęcznieje, ale nie starcza jej czasu na zneutralizowanie wchłanianych wraz z nawozem substancji. Proces takiej neutralizacji przebiegałby normalnie przy normalnej dawce nawozu. Otrzymalibyśmy wtedy równie pięknego kalafiora czy sałatę, ale tydzień lub dwa później, co oznaczałoby stratę dla hodowcy.

Tak więc lepiej kupować brzydsze warzywa, albo samemu założyć ogródek, niż rzucać się na warzywa olbrzymy. Smacznego.

Gabriel Maciejewski
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:43, 05 Paź 2006    Temat postu:

Nianiu litości!!!

Ogólnie, że we wszystkim jest syf to niestety wiadomo. Nowotwory, alergie, inne dziadostwo.

Jakie macie na to sposoby?
Ja czytam wszystkie etykietki na produktach. W pracy mam ksywkę "maniaczka od E" Yellow_Light_Colorz_PDT_05 Yellow_Light_Colorz_PDT_01 Yellow_Light_Colorz_PDT_02 Ale podziałało inni też zaczęli sprawdzać Yellow_Light_Colorz_PDT_05

A jak se pomyślę o syfstfie w wędlinach od rakotwórczego E250 począwszy....
Bleeee
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:02, 05 Paź 2006    Temat postu:

Ten rakotwórczy konserwant E250 jest dodawany o zgrozo!!! do parówek dla dzieci polecanych przez Instytut Matki I Dziecka, chyba wiadomo o jaką firmę chodzi Cool , a potem leczą te dzieci co się najadły min. tych parówek, z nowotworów, paranoja Yellow_Light_Colorz_PDT_07

O moczu w pomidorach słyszałam i innych wynalazkach, jak konserwowanie mięsa w pewnym proszku do prania, podobno i pół roku poleży i się nie zepsuje Yellow_Light_Colorz_PDT_07 .

Staram się sprawdzać ile np. jest sztucznych dodatków w wędlinach, żeby nie było np. 30% mięsa w kg produktu a reszta to Bóg raczy wiedzieć co, owoce jeśli kupuję na targu to biorę te gdzie w skrzynce np. śliwek znajdę choć kilka robaczywych, mam gwarancję, że popromienne to napewno nie są Yellow_Light_Colorz_PDT_04 i całkiem na chemii, tak samo z pomidorami nie muszą do mnie przemawiać swoją urodą ze skrzynki.

Wolę sama upiec kawałek mięsa na kanapki żeby ograniczyć kupowanie wędlin w sklepie. Mam dzieci, które oczywiście chciałyby jeść te nieszczęsne parówy, bo im smakują ale ograniczam do minimum.

Tak samo jest z pieczywem, kiedyś w chlebie była tylko mąka, woda, sól ewentualnie drożdże lub kwas chlebowy a teraz nawet w tych tzw. ekologicznych-polepszacz, spulchniacz, środek przeciwpleśniowy itp....

.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:35, 05 Paź 2006    Temat postu:

gam napisał:

Wolę sama upiec kawałek mięsa na kanapki żeby ograniczyć kupowanie wędlin w sklepie. Mam dzieci, które oczywiście chciałyby jeść te nieszczęsne parówy, bo im smakują ale ograniczam do minimum.



Gam (i inne dziewczyny) właśnie o to by mi chodziło.... Jeśli macie jakieś przepisy jak z kawałka mięsa zrobić własnej roboty smaczną wędlinę to bardzo proszę do wątku kulinarnego wrzucić Yellow_Light_Colorz_PDT_05

A możecie polecić jakieś firmy co nie dodają wielu konserwantów do wędlin. U nas w mięsnym to se najwyżej przez szybkę mogę poczytać co jest w produktach (o ile dojrzę) a i tak we wszystkich to samo Yellow_Light_Colorz_PDT_04 Yellow_Light_Colorz_PDT_04 Yellow_Light_Colorz_PDT_04
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:55, 05 Paź 2006    Temat postu:

Yellow_Light_Colorz_PDT_38 dziewczyny, litości, bo zacznę sie odżywiać korzonkami i szarańczą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:18, 05 Paź 2006    Temat postu:

juka napisał:
Yellow_Light_Colorz_PDT_38 dziewczyny, litości, bo zacznę sie odżywiać korzonkami i szarańczą...


A skąd wiesz, że w korzonkach nie kryją się szkodliwe związki ołowiu, które przenikają przez glebę i w powietrzu tyle syfstwa lata to i szarańcza się nawdycha Yellow_Light_Colorz_PDT_05 Yellow_Light_Colorz_PDT_01 Yellow_Light_Colorz_PDT_02 Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:29, 05 Paź 2006    Temat postu:

he, he, ja mieszkam w regionie ekologicznym Yellow_Light_Colorz_PDT_06 . miastowych płuca bolą od świeżego powietrza jak do nas zawitają...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:54, 05 Paź 2006    Temat postu:

Edward napisał:
gam napisał:

Wolę sama upiec kawałek mięsa na kanapki żeby ograniczyć kupowanie wędlin w sklepie. Mam dzieci, które oczywiście chciałyby jeść te nieszczęsne parówy, bo im smakują ale ograniczam do minimum.



Gam (i inne dziewczyny) właśnie o to by mi chodziło.... Jeśli macie jakieś przepisy jak z kawałka mięsa zrobić własnej roboty smaczną wędlinę to bardzo proszę do wątku kulinarnego wrzucić Yellow


można nowy temat utworzyć Wesoly
albo cały dział - kuchnia


co Wy na to??

a ja babaśkę robię normalnie - kupuję kawał mięcha - może być szyneczka - myję, obsypuję przyprawami, pozostawiam na noc w lodówce. Następnie wkładam do naczynia żaroodpornego oliwą oblanego obkładam pieczarkami, papryczką, czosnkiem pokrojonym... czasem cebulką no i piekę a czasem śliweczkami zamiast czosnku.

dadan
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:35, 05 Paź 2006    Temat postu:

Jestem za otwarciem działu kulinarnego!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:13, 05 Paź 2006    Temat postu:

ja też! na razie moje marzenie o otwarciu własnej knajpy jest nierealne, to się bym miała gdzie wyżywać Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:58, 06 Paź 2006    Temat postu:

okim - to utworzym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Kuchnia
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin