..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

novva

Udało mi się umówić do okulisty, ale niestety dopiero na 28 tc - czy sądzicie, że w razie czego zdążę ze wszystkim (Gagusia pisała, że najlepiej ok. 25 tc), czy powinnam szukać bliższego terminu gdzieś prywatnie? Wcześniej ta sprawa zupełnie wyleciała mi z głowy... Wolę jednak w tym przypadku iść państwowo, bo 1. nie mam kasy na ew. zabieg; 2. zaświadczenia od prywatnych okulistów bywają ignorowane w szpitalach.

P.S. Nie mogę się podczepić z tym pytaniem pod żaden wątek, bo informacje były wcześniej w kilku, ale już starych...

abeba · Gość

moja ginka kazała iść wcześniej niż 7 mc, żeby zdążyć zrobić ew. zabieg, bo po nim parę tygodni jest zakaz rodzenia sn.
Ale jak jej przyniołam zaświadczenie z 5mca to sie zdziwiła ze juz byłam. Confused

No i NFZ chyba i tak Ci nie sfinansuje tego zabiegu wzmacniania siatkówki...ale sama wizyta jest droga (ja płaciłam 110 lub 130 chyba) więc jak masz możliwość państwowo to warto skorzystać.

espree

wizyta u okulisty jest obowiązkowa dla wszystkich czy tylko przy większej wadzie wzroku?

novva

espree

Aniąt

Gagusia

novva, jak Ci w razie czego wyznaczą szybki termin lasera, to powinno starczyć, zaraz spróbuję policzyć jak było u mnie. Zdecydowanie lepiej państwowo, bo prywatnie to chyba ze 300 zł za jedno oko sobie liczą

, nie wiem za co, bo zabieg trwa 5 minut. Rozumiem, że aparat drogi, ale przy takich cenach to chyba zwraca się błyskawicznie.
Ja u okulisty byłam pod koniec maja, pierwszy laser miałam 12 czerwca, kontrolę i poprawkę lasera chyba 5 lipca - od tego momentu do porodu upłynęło ponad 2 miesiące, a z tego co wiem, wystarczy 1 miesiąc, żeby się to wszystko pogoiło. Więc odlicz sobie mniej więcej. A myślisz, że będziesz potrzebowała lasera? Miałaś badane dno oka kiedykolwiek?
espree, wielkość wady ma mniejsze znaczenie, większe ma stan siatkówki. Mnie chyba któraś okulistka mówiła, że przy mniejszych wadach statystycznie częściej się zdarza odklejenie siatkówki przy porodzie, właśnie dlatego, że powszechnie się uważa, że mała wada niczym nie grozi, więc te kobiety się nie badają okulistycznie w czasie ciąży.
P.S. W ciąży się wzrok pogarsza, ale głównie ze względu na obrzęki w obrębie gałki ocznej, więc nie trzeba sobie od razu fundować mocniejszych okularów, tylko odczekać. Ja też widziałam mniej ostro, a jakiś czas po porodzie wróciło do normy

espree

novva

Dzięki, Gagusiu. Jestem umówiona na połowę maja na konsultację, więc jeśli zdążę z ew. laserem do końca czerwca, to będzie akurat miesiąc przed godziną "O" - na styk. Zobaczymy. Uśmiejesz się, ale ja nie pamiętam, czy miałam kiedykolwiek to badanie. Embarassed

A co do cen, to podobnie jest z USG. Znam osobę zajmującą się sprzedażą sprzętu medycznego do naszych szpitali - koszt aparatu USG jest taki, że przy obecnych cenach badań (przynajmniej cenach warszawskich) ten sprzęt powinien się błyskawicznie amortyzować. Reszta to już koszt szkolenia, pensja lekarza... i czysty zysk.

abeba · Gość

novva

Nie chodziło mi o to, żeby tę sprawę bagatelizować, chociaż może tak wyszło. Szkolenia pewnie ze wszystkiego są najdroższe i dobrze - bo inaczej będą nas badać niedouczeni lekarze, nauka musi kosztować! I jak najbardziej jestem za tym, że lekarze powinni godziwie zarabiać, bo stan obecny zdecydowanie mi się nie podoba - mam lekarzy w rodzinie, więc wiem, jak ciężko pracują. Ale sprzęt naprawdę nie jest tak drogi, jak zawsze myślałam.

Porównanie z fryzjerami jest bardzo trafne i zupełnie nie rozumiem, jak można godzić się na wygórowane stawki tutaj (nb. nie mieści mi się w głowie, ile niektóre kobiety potrafią zapłacić za fryzjera...), a na lekarzy narzekać. Ale obawiam się, że mimo wszystko te ceny badań są przesadzone... Trochę też pewnie i dlatego, że robi się moda na USG 3D i 4D, są chętni, więc kliniki to wykorzystują do maksimum. Ich prawo.

Mag_dre

mk,

ja mam astygmatyzm i -0,5 -0,75 i jakoś po 2 porodach mi się pogorszyło
i bardzo dobrze Wesoly

więc może nie będzie tak źle Wesoly

Gagusia

abeba · Gość