Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przeziębienie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:29, 12 Gru 2006    Temat postu:

juka napisał:

pewnie przejdzie. a potem zacznie się ból pogryzionego cycka. i ból nieprzespanej nocy. i ból szycia stroju na jasełka dla pociechy Yellow_Light_Colorz_PDT_07 . i ból wychowania pyskatego nastolatka. i.....


chyba mam dzisiaj ciężki dzień ](*,) ](*,) ](*,) (ale za to nikt mnie tu dziś nie nazwie "podstępnym rekalmodawcą macierzyństwa " Mr. Green )


no faktycznie, to raczej antyreklama. człowiek to chyba jednak masochista, skoro się decyduje na dzieci... Yellow_Light_Colorz_PDT_05 Yellow_Light_Colorz_PDT_06
dobrze chociaż, że np. ból pogryzionego cycka kończy się po tygodniu, a do nieprzespanych nocy można się trochę przyzwyczaić Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:36, 12 Gru 2006    Temat postu:

Gagusia napisał:
dobrze chociaż, że np. ból pogryzionego cycka kończy się po tygodniu, a do nieprzespanych nocy można się trochę przyzwyczaić Smile


Optymistka Very Happy
Mnie przez 8 tyg. przystawienie małej do piersi wyciskało łzy z oczu. Za to teraz stwierdzam, że karmienie to dosyć nudne zajęcie (kolejny dowód na moją wyrodność Very Happy )
A co do nieprzespanych nocy - udało się nam osiągnąć consensus - jedna pobudka (czasem dwie, jeśli zamierzam spać dalej). Rozumiem jednak czemu trzeba mieć dzieci w młodych latach Yellow_Light_Colorz_PDT_02 -potem dużo trudniej wstać, gdy się wyrosło z młodzieńczego entuzjazmu Yellow_Light_Colorz_PDT_05
Edwarda wszystko przed Tobą Yellow_Light_Colorz_PDT_06
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:43, 12 Gru 2006    Temat postu:

fiamma75 napisał:

Mnie przez 8 tyg. przystawienie małej do piersi wyciskało łzy z oczu.


Shocked Shocked Shocked
jak to się stało?! mnie naprawdę przeszło po tygodniu i potem to już sama przyjemność. czasem tylko jestem wykończona, jak dziecko ma akurat skok wzrostowo-głodowy i wisi na cycku co półtorej godziny po pół godziny, to wtedy poboli przez 2 dni, ale bez przesady Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:51, 12 Gru 2006    Temat postu:

Gagusia napisał:
fiamma75 napisał:

Mnie przez 8 tyg. przystawienie małej do piersi wyciskało łzy z oczu.


Shocked Shocked Shocked
jak to się stało?!


Nie wiem. To był ostry przeszywający ból - pomijam pierwszy tydzień, gdy miałam posiniaczone od pierwszego jej zassania. Była dobrze przystawiona, brodawki wygojone i bolało jak cholera- dopiero w jednej z książek wyczytałam, że u kobiet u jasnej karnacji i z jasnymi sutkami może utrzymywać się długotrwała bolesność. Po 8 tyg. przeszła mi jak ręką odjął. Teraz jedynie boli jak sobie nadwyrężę laktatorem, bo mała zassysa się wprawnie i dość krótko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk - obecnie: Dolny
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:13, 13 Gru 2006    Temat postu:

Tak, mieć dzieci to IMO rodzaj masochizmu.
Tak się zastanawiam jaki wpływ ma ilość wiadomości o problemach związanych z ciążą, porodem, opieką nad noworodkiem, połogiem, zajmowanie się niemowlakiem, itd. na chęć i decyzję o zajściu w ciążę. Zna ktoś może jakieś badania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:57, 13 Gru 2006    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Rozumiem jednak czemu trzeba mieć dzieci w młodych latach Yellow_Light_Colorz_PDT_02 -potem dużo trudniej wstać, gdy się wyrosło z młodzieńczego entuzjazmu Yellow_Light_Colorz_PDT_05
Edwarda wszystko przed Tobą Yellow_Light_Colorz_PDT_06


A mi zawsze trudno było, jest i będzie wstać Yellow_Light_Colorz_PDT_04
A że wszystko przede mną to wiem Yellow_Light_Colorz_PDT_04 Yellow_Light_Colorz_PDT_04 Yellow_Light_Colorz_PDT_04
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:38, 13 Gru 2006    Temat postu:

mnie już dzisiaj kryzys przeszedł
Yellow_Light_Colorz_PDT_02 . czasem wystarczy się wyspać i wziąć dzień urlopu Yellow_Light_Colorz_PDT_04. starsze łobuziaki pognały do szkoły a młode właśnie się zbudziło i powitało mnie rozkosznymi buziakami
Laughing

p.s. ale wiecie co, utwierdzam się w przekonaniu, że jednak poród i ból pogryzionej piersi to drobiazg w porównaniu z tymi "bólami" za 10 i 15 lat... - ale i tak za nic w świecie bym się rodzicielstwa nie wyrzekła Yellow_Light_Colorz_PDT_06
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:53, 13 Gru 2006    Temat postu:

a ja mam dzisiaj chandrę i nie mogę zrobić sobie urlopu :sad: o moim ukochanym dzidziusiu myślę per nieznośny upiorny bachor. marudzi nie wiadomo czemu, ciągle chce jeść, a zamiast iść spać jak jest śpiący to się bez sensu wydziera Wsciekly
do tego jeszcze boli mnie głowa...
ogólnie kiepski dzień :sad:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:03, 13 Gru 2006    Temat postu:

Kiepski, kiepski....
Niskie ciśnienie. Idę robić kawę (druga dziś Uwaga ) Wyrodna matka jestem. Yellow_Light_Colorz_PDT_04
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12396
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 16:43, 13 Gru 2006    Temat postu:

Wiecie co, nie lubię tego określenia "wyrodna matka"..

bardzo źle mi sie kojarzy a naprawde jestem 100% pewna , ze daleko kazdej z Was do wyrodności...

Wyrodność kojarzy mi się z rodzicami katowanych dzieci... :sad: :sad:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:10, 13 Gru 2006    Temat postu:

Dona napisał:
Wiecie co, nie lubię tego określenia "wyrodna matka"..

bardzo źle mi sie kojarzy a naprawde jestem 100% pewna , ze daleko kazdej z Was do wyrodności...

Wyrodność kojarzy mi się z rodzicami katowanych dzieci... :sad: :sad:


Przecież my żartujemy Yellow_Light_Colorz_PDT_01
Nie znasz takiego forum na gazeie - Klub Matek Wyrodnych, gdzie można spotkać normalne zdroworzosądkowe kobiety w przeciwieństwie do pań z "Ciąża i Poród", z których wiele zastanawia się np. czy zjedzenie pestem arbuza jest szkodliwe dla maluszka albo czy kichnięcie może wywołać poronienie itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12396
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 19:04, 13 Gru 2006    Temat postu:

wiem wiem....
juz mi kiedys kajanna wyjasniła o co chodzi z tamtymi "wyrodnymi matkami"....

niemniej jednak sojarzenia mam złe.... Confused Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:39, 14 Gru 2006    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Nie znasz takiego forum na gazeie - Klub Matek Wyrodnych, gdzie można spotkać normalne zdroworzosądkowe kobiety w przeciwieństwie do pań z "Ciąża i Poród", z których wiele zastanawia się np. czy zjedzenie pestem arbuza jest szkodliwe dla maluszka albo czy kichnięcie może wywołać poronienie itp.



O przepraszam przepraszam. Ktoś tu wspomniał ciażę i poród? Mam trochę zdrowego rozsądku, ale też się nad niektórymi rzeczami zastanawiam czy na pewno nie szkodzą Yellow_Light_Colorz_PDT_04 Może nie kichnięcie i pestki arbuza, ale "zbrodnie trochę większego kalibru"... Yellow_Light_Colorz_PDT_05
Pewnie na gazecie zdrowo przesadzają - nie wiem nie czytam Yellow_Light_Colorz_PDT_01
Z drugiej strony trochę mi się wydaje, że "zapomniał wół jak cielęciem był"... Czy aby na pewno całkiem luzacko i zdroworozsądkowo podchodziłyście do wszystkiego zanim pojawiły się maleństwa?? A jak już dzieci są na świecie i np. chorują to podobno większość matek całkowicie traci rozum... Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:42, 14 Gru 2006    Temat postu:

Edwarda napisał:
Z drugiej strony trochę mi się wydaje, że "zapomniał wół jak cielęciem był"... Czy aby na pewno całkiem luzacko i zdroworozsądkowo podchodziłyście do wszystkiego zanim pojawiły się maleństwa?? A jak już dzieci są na świecie i np. chorują to podobno większość matek całkowicie traci rozum... Mr. Green


zgadza się Mr. Green . z pierwszym dzieckiem zdrowy rozsądek jest narzędziem trudnym do odnalezienia. ale przy trzecim powraca samoistnie Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:51, 14 Gru 2006    Temat postu:

juka napisał:
Edwarda napisał:
Z drugiej strony trochę mi się wydaje, że "zapomniał wół jak cielęciem był"... Czy aby na pewno całkiem luzacko i zdroworozsądkowo podchodziłyście do wszystkiego zanim pojawiły się maleństwa?? A jak już dzieci są na świecie i np. chorują to podobno większość matek całkowicie traci rozum... Mr. Green


zgadza się Mr. Green . z pierwszym dzieckiem zdrowy rozsądek jest narzędziem trudnym do odnalezienia. ale przy trzecim powraca samoistnie Laughing


Haha juka. Pierwsza się odezwałaś i dobrze. Już to wczoraj na lmm miałam napisać (że zapomniał wół... w tym wątku o rybach i mleku jak się o konserwantach wyraziłaś. Ale się powstrzymałam. Yellow_Light_Colorz_PDT_05
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Zdrowie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin