..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Olenkita

Milunia, a czy Ty w tym Twoim kompulsywnym jedzeniu nie rzucasz sie szczegolnie na slodycze? Slyszalam, ze w takim wypadku baaaaardzo pomocne sa tabletki z chromem...

Mag_dre

bakteria

Ja dopiero teraz zaczynam zauważać tendencje do przybierania w bardziej kobiecych partiach (gł. pupa, ale też brzuch). Zawsze sobie myślałam, że zabiorę się za siebie, jak waga przekroczy 60 kg (wolę dmuchać na, hm... chłodne - bo już nie zimne, skoro się przybrało - a nie panikować 10 kg później...

). No i przekroczyła

A więc zapisałam się na fitness (chwalę się w innym wątku), dziś jedziemy do tesco na zakupy, więc zacznę wprowadzać dużo więcej warzyw, no i nie jem wieczorem...
Zobaczę za jakieś 2-3 miesiące, czy w taki w sumie spokojny sposób uda się zrzucić jakieś 2 do 3 kg. Bo mam silne postanowienie zawsze (no, nie licząc ciąży i czasu po niej Wesoly

) wyglądać tak, jak teraz... A silną wolę też raczej mam, więc oby było dobrze!!
Pozdrawiam wszystkie odchudzające się Wesoly

Możemy się wspierać nawzajem i doradzać w tym wątku Wesoly

PS - dzis czytałam o wynikach badań pacjentów, którym podawano tylko czerwoną herbatę. 88% przez miesiąc schudło 3-10 kg, jedząc to, co zwykle (no ale to było szpitalne jedzenie...) Brzmi nieźle Wesoly

I zapomniałam napisać, że przestałam słodzić herbatę (a kawy w ogóle nie piję). A właśnie teraz piję sobie czerwoną

Dona

no własnie, czerwona herbata... od 2 lat (od czasu odchudzania sie) pije namiętnie kilka razy dziennie, zrezygnowałam w ogóle z czarnej...

najgorzej, ze podobno w ciązy jest niewskazana...., nie wiem jak ja sie kiedys odzwyczaję.

nikita

Mój pomysł na odchudzanie (który działa!!!) to nie spożywanie posiłów po godzinie 17:00 oraz picie codziennie 2 litrów wody niegazowanej. Bardzo zdrowy i skuteczny pomysł. Serdecznie polecam..

Maria

Ogolnie nie powinno sie jesc pare godzin przed pojsciem spac i tez sie zgodze,z e to dziala. Jednak mam granice na "po 19" bo dopiero wtedy mozemy zjesc jedyny wspolny posilek.

Ja jeszcze polecam jedzenie chrupkiego pieczywa lub wafli ryzowych zamiast chleba lub czesciej niz chleb. Mam szczescie, bo bardzo to lubie. A jak poloze na tym mnostwo salatki z tunczyka z pomidorami i ogorkiem to najedzona jestem na pare godzin Wesoly

Dracena

kukułka

nie ma to jak domowy chlebek samodzielnie upieczony
a te ryzowe itp to chocbym nei wiem ile tego zjadla, to i tak się czuję, jakbym jadła powietrze. nie, nie lubię

Karola

ja kupuję chleb z piekarni "Wenta". Jest rewelacyjny Wesoly

Ja z Kasią jemy razowy, mąż nie toleruje innego niż biały, niestety
Próbowałam go przestawić ale nie udało się

bakteria · Wysłany: Śro 15:58, 18 Mar 2009 Temat postu:

Dziewczyny, czy któraś ma może taką dużą piłkę do ćwiczeń (fitness albo rehabilitacja)? Jak wrażenia? Bo się przymierzam do zakupu, ale nigdy na takiej nie ćwiczyłam Wesoly

Np. taka: [link widoczny dla zalogowanych]

vanillka · Wysłany: Czw 9:52, 19 Mar 2009 Temat postu:

Ja nie mam, ale wybieram się do pobliskiego fitness clubu na zajęcia z takimi piłkami. Może to byłby też dobry pomysł dla Ciebie? Na takich zajęciach po pierwsze możesz "przymierzyć się" do piłki, a po drugie podpatrzeć jakiś ciekawy zestaw ćwiczeń

W większości klubów nie musisz kupować od razu całego karnetu - można kupić wejściówkę na jedne zajęcia na próbę.

bakteria · Wysłany: Czw 12:26, 19 Mar 2009 Temat postu:

Ale ja już chodzę na fitnes, vanillko (taki bezpiłkowy, na sali gimnastycznej niedaleko domu) Wesoly

Więc piła będzie dodatkiem do ćwiczenia w domu (na necie da się znaleźć ćwiczenia z piłką + do zakupu dołączają przykładowy zetsaw). Mam też ochotę np. czasem oglądnąć wiadomości czy poczytać książkę, siedząc na piłce - czytałam, że to wygodne i zdrowe. A piłkę już zamówiłam

jutro jadę odebrać, potem opowiem o wrażeniach (jak mi mąż napompuje i trochę poćwiczę). Nawet znalazłam miejsce (no dobra... M. wymyślił

), gdzie ją chować (napompowaną

) w naszym 26-metrowym mieszkanku

vanillka · Wysłany: Czw 13:19, 19 Mar 2009 Temat postu:

Aaa, no to Ty już widzę zaawansowana jesteś

W takim razie udanej zabawy życzę Wesoly

bakteria · Wysłany: Wto 12:22, 31 Mar 2009 Temat postu:

Dziewczyny, piłka jest super

Na razie wprawdzie chora jestem i nie mam specjalnie siły na gimnastykę, ale samo siedzenie na niej jest już dla mnie frajdą Mruga

Prawda jest taka, że do każdych ćwiczeń trzeba mieć motywację i sam zakup np. piłki to jeszcze nie sukces, ale... jak dla mnie jest ona czymś bardzo przyjemnym. Póki jestem słaba, raczej się na niej relaksuję, ale i do ćwiczeń, które mnie bardziej zmęczą, na pewno się przyda.
A więc - polecam Wesoly

Misiczka

Znowu...