..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Acayra

Ale zauważcie z jakiego przedziału wiekowego są ludzie z filmiku. Myślę, że to może być odpowiedź na ich zachowanie; chyba jeszcze przyzwyczajenie do czasów, gdy jak rzucono towar na półki, to czy potrzebowałeś, czy nie, to była jedyna okazja, żeby go dostać. Mogę się mylić, ale taką miałam pierwszą myśl.

Iskra

Olenkita

Czy bieda determinuje? Nie sadze, spojrzcie na to co dzialo sie w Stanach w ostatni black friday (wyprzedaze)

https://www.youtube.com/watch?v=-xL8rE9DT4g

To chyba pierwotny instynkt lowcy i przetrwania sie wlacza Mruga

Co za dzika odmozdzona tluszcza, nasz Lidl to przy tym Pikus Shocked

emma

Tylko kto chce robić z nas zwierzęta, tak upokorzyć? My sami?

Myślę, że tu faktycznie działają jakieś mechanizmy manipulacji, ci ludzie, gdy ochłonął, pewnie nie mogą uwierzyć w swoje zachowania.

Acayra, ja nie pamiętam by moja mama mówiła o takich sytuacjach w prl. Wtedy były listy obywatelskie.

emma · Wysłany: Pią 14:25, 06 Mar 2015 Temat postu:

Dziewczyny, nie wiem gdzie to pisać a nie chce wątku tworzyć.
W których płatkach sniadaniowych były te jakieś ludziki czy ufo. I czy w każdej paczce czy oznakowanej czy jak.

strzyga · Wysłany: Pią 19:50, 06 Mar 2015 Temat postu:

w co 3 paczce niby. choccapic i jeszcze inne dwie tego samego producenta pewnie cini mini i ...

emma · Wysłany: Pią 20:00, 06 Mar 2015 Temat postu:

Dzięki Strzyga. A to te paczki z dzieckiem w opasce superbohatera?

Ech, no obiecałam starszemu. Ale jesli będę musiała tego paskudztwa 6 paczek kupić to pasuje...

strzyga · Wysłany: Pią 20:08, 06 Mar 2015 Temat postu:

nie wiem, reklamowali takie święcące w tv. moje dziecko wrzeszczało, że to chce, dlatego zapamiętałam piąte przez dziesiąte Mruga

strzyga · Wysłany: Nie 10:10, 08 Mar 2015 Temat postu:

jeszcze cheerios, na opakowaniu jest narysowany ten ludzik i napisane, że to transformers. Trafiliśmy przez przypadek wczoraj

(tzn. płatki kupiłam jakiś czas temu, ale w ogóle nie zwróciłam na to uwagi, a tu niespodzianka)

Edwarda

Zapolowałam sobie dzisiaj w Biedronce na hulajnogę 2w1.
Z opcją płóz na śnieg.

[link widoczny dla zalogowanych]

I nie trafiłam bolcem w dziurkę od kierownicy Smutny

Teraz ani rozłożyć ani złożyć ani drugą część rozłożyć, bo pierwsza utknęła.

Niby moja wina, bo nie było instrukcji obsługi (pomyślałam, że może ma nie być), zaczęłam robić sama. I tak wyszło.
Byłam z tym w sklepie, pani wyciągnęła instrukcję z innego opakowania i mi dała.

Chyba pójdę jeszcze na drugiej zmianie i spróbuję oddać albo zareklamować.
W sumie mam dylemat, bo z mojej winy, ale chyba nie powinno się tak od razu stać? Smutny

Nie chcę za bardzo śrubokrętem działać, bo nie przyjmą na bank.

emma

Spróbuj wymienić. A dopiero jak się nie da to ostro działać narzędziem.
Nie umiem stwierdzić czy to podlega zwrotowi. Ale oni tyle tego mają, że może się da.
Ale to jak ty to wsadziłaś?

Edwarda

Głęboko. Idiotka ze mnie. Wiem Mruga

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą...

emma

Oj, nie wyrzucaj sobie. Nawet tym bardziej inteligentnym zdarzają się słabsze chwilę.

babajaga

W biedronce są fajne koniki na biegunach i zjeżdżalnie. A pudło od konia jest fajnym tunelem do czołgania

agu

chyba powiem mamie, żeby nam tą hulajnogę kupiła

Edwarda, nie miałam nigdy problemu ze zwrotami w biedronce, spróbować zawsze możesz