..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

wiesz dziewczynkę może się i uda ale z tą grzeczną to sobie za wiele po dziewczynkach nie obiecuj

większość chłopców których znam jest spokojniejsza od mojej dzikuski

Misiczka

od mojej też....

silva

tak, tak mnie tez chodziło o ten przymiotnik Mruga

emma

Oj wiem, wiem. Ale jak patrzę na moich rozbrykanych chłopaków to marzy mi się spokojna, flegmatyczna dziewczynka...

silva

sama nie wiesz, co mówisz
przynajmniej ja - na flegmatyków mam wysypkę

emma

Jak w swoim czasie opiekowałam się dzieciakami na koloniach czy jakieś zajęcia na praktykach miałam to najbardziej lubiłam tych nieznośnych. I twierdziłam, że to najlepsze dzieciaki i że mają potencjał.
No to teraz mam za swoje. Wczoraj poszli spac o północy, młodszy wstał już o 8 i cały dzień ryczy. A starszy rozrabia, bo chce też się poprzytulać... Taki mały OT, już nie będę

koszatniczka

No wiecie co!
Ja zawsze byłam "tą grzeczną", zawsze się słuchałam i kurczę nigdy nie mogłam zrozumieć dlaczego nauczycielki wola tych niegrzecznych chłopców!

Ech, niesprawiedliwość dziejowa, a kładli mi do głowy, że trzeba być grzecznym...

Edwarda

Cera

E tam, ten rozbrykani zawsze tak wylawiruje, że spanie na cztery łapy, a że trochę się przy tym poobija

to juz trudno. Dają sobie rozrabiaki radę.

emma

Wiesz ja pedagog specjalny, dlatego może zamiłowanie do spraw trudnych...
Ale pamiętam taką jedną totalnie zawszawioną dziewczynkę, która była niezwykle grzeczna, ustępliwa i spokojna. Jaka dumna się poczułam, kiedy po ok 10 dniach nakrzyczała na inną dziewczynkę, ze ta coś tam jej zabrała.
Ale z moimi sobie już prawie nie radzę Smutny

, więc i trzecie w tym wszystkim byłoby już ponad siły. Chyba muszę wątek pomocniczy założyć o niegrzecznych dzieciach...

Edwarda

zawszawioną ??

Ja też jestem pedagogiem (ale tylko z wykształcenia, nie znalazłam pracy w zawodzie Smutny

) i też mam jak Ty, że leżą mi na sercu szczególnie dzieci z trudnościami.

A w życiu najczęściej spotykam właśnie nauczycieli i pedagogów z odwrotnym podejściem Smutny

A nowy wątek, koniecznie!

Polly

Nie straszcie, dziewczyny

Ja zawsze marzyłam o grzecznym, spokojnym dziecku, a tu wychodzi, że prawie wszystkie macie rozrabiaków. Aż się odechciewa starać

Cera

Co dziwnego, że zawszawioną...u nas w przedszkolu w czerwcu była wszawica, trzeba było sprawdzać głowy w domu, sprawdzali w przedszkolu....dużo dzieci dostało wtedy wszy niestety. To jest dalej aktualny temat.

Edwarda

Małgorzatko, ale mnie nie dziwi, że mogła mieć wszy!

Tylko to zdanie:

Cera

Aaa kumam haha. Myślałam, że się dziwisz, że obecnie są wszy.