..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

bakteria

znalazłam

wiadomo w czym.
Ja oczywiście też nie czyszczę dzieci cały czas, wiadomo. Po prostu myjemy teraz ręce dużo częściej, no i noszę mokre chusteczki ze sobą.

krówka

acha upss...
Zimno mi się zrobiło jak sobie to wyobraziłam...
Są nawroty?
Czy to jak z wszami?

bakteria

to świeża historia, z zeszłego tygodnia. Nawrót będzie, jak się połknie jajko owsika, a one mogą być wszędzie, nie widać ich i mogą przetrwać sobie kilkanaście tygodni. Więc kiepsko.

krówka

oj bardzo. Nie pomyśłałam o owsikach. Słyszałam dużo o wszach...

elusiaczek

Czy któraś z Was ma doświadczenia z domowym przedszkolakiem? Pracować będę popołudniami, więc mogę zostać z córką w domu. Na razie nie ma miejsc w okolicznych przedszkolach, ale mam pytać po 1 września czy coś się zwolniło.
Ale nie wiem czy na pewno chcę ją dać do przedszkola

Od 7. miesiąca była z nianią, potem żlobek przez ponad 1,5 roku. Stopniowo od kilku godzin aż do 10 godzin. I chyba mam niedosyt bycia z dzieckiem Mruga

Zastanawiam się jak organizować czas, czy są jakieś umiejętności które dzieci nabywają w przedszkolu a w domu może być z tym trudniej, jakie zajęcia "edukacyjne" są w przedszkolu. Chodzi o ten podstawowy, bezpłatny pobyt (bo tylko na taki bym ją zapisywała jeśli sie zdecyduję, i się jakieś miejsce znajdzie w ogóle Mruga

)

krówka

ja jestem za przedszkolem, choć sa plusy i minusy. Dziecko jest w grupie równiesników, uczy sie integracji społecznej, zachowań w grupie, radzenia sobie w trudnej sytuacji sam. Do tego w przedszkolu sa zabawy indywidulane tzw. czas wolny dla dzieci i zabawy prowadzone przez wychowaczynię, zajęcia edukacyjne, wyjścia na spacery, do parku, do teatru lub zajęcia teatralne w przedszkolu przez aktorów z jakies teatru, zajęcia palastyczne, muzyczne, językowe, gimastyka, rytmika, religia. Atrakcją główna sa inne dzieci i inne zabawki ale wiele zalezy od dziecka. Sa dzieci które dobrze sie czuja w grupie a sa które gorzej znoszą ten system.
Jak masz mozliwość to spróbuj jak to wam pasuje.

matunia · Wysłany: Wto 9:19, 01 Mar 2016 Temat postu:

mój młodszy synuś dziś idzie pierwszy raz do przekszola!! Shocked

Czkeka na wieści od babci!! ależ emocje! Mruga

koszatniczka · Wysłany: Wto 9:55, 01 Mar 2016 Temat postu:

ojej! Trzymamy kciuki za niego!

buba · Wysłany: Wto 11:22, 01 Mar 2016 Temat postu:

Matuniu, daj znać jak sobie poradził!

matunia · Wysłany: Wto 12:21, 01 Mar 2016 Temat postu:

Rano, szedł zadowolony, ładnie przebrał się w szatni, ale jak otworzyły się drzwi od sali to trochę się wystraszył, ale zaraz pani do niego podeszła i powiedziała, że pójdą odwiedzić braciszka i się zgodził Mruga

Babcia odebrała go o 12, bo na pierwszy raz trzy godzinki to wystarczająco. Pani bardzo Go chwaliła, że grzeczny, ładnie układał puzzle, ładnie mówi itp. Na obiad zjadł tylko chleb i wypił herbatę, bo mówił, że zupa za gorąca Mruga

Oby tak dalej!!

anuszkaja · Wysłany: Wto 14:45, 01 Mar 2016 Temat postu:

E nooo, Matuniu, elegancko! Nawet coś zjadł, toż to mega sukces jak na pierwszy dzień Wesoly

Wyfruwa Ci mężczyzna z domu. Na 3h, ale jednak

krówka · Wysłany: Wto 16:26, 01 Mar 2016 Temat postu:

Jak na dziecko co wkracza do zgranej juz grupy to spory sukces. Powodzenia oby tak dalej. Poczatki sa najtrudniejsze...

koszatniczka · Wysłany: Wto 18:26, 01 Mar 2016 Temat postu:

brawo! Dzielny chłopak!

ika · Wysłany: Wto 19:56, 01 Mar 2016 Temat postu:

Super !!

agu · Wysłany: Wto 19:57, 01 Mar 2016 Temat postu:

Matuniu, już! Mój dopiero od września, przecież jest taki mały... a od jutra do końca czerwca będzie codziennie pod opieką w sali za ścianą, właśnie na 3 godziny. Trzymam kciuki za Twojego synka!