..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka · Wysłany: Czw 8:08, 27 Mar 2008 Temat postu:

Nianiu, bedzie mi ciebie brakowac (zwlaszcza,z e w sensie, w ktorym mowisz,to ja tez jestem chyba inna i rozumiem cie...)
Aniat, no wlasnie Smutny

znikniemy wszystkie niedlugo Smutny

Edwarda · Wysłany: Czw 11:16, 27 Mar 2008 Temat postu:

Aniąt · Wysłany: Czw 12:50, 27 Mar 2008 Temat postu:

Niania, przecież jak przez 2 tygodnie nic nie napiszesz, to musisz sobie konto skasować Mruga

Mag_dre

Niania

jak 2 tyg nie pisze ktoś kto ma 0 postów Mruga

Frejda

sprawy sekretnych tematów zostają tam i wyłącznie tam
W takiej sytuacji - żegnam.
Skoro nie zasługuję na zaufanie w postaci sekretnych, nie widzę powodu, dla którego miałabym się dzielić informacjami z mojego życia w innych wątkach.
Pomoc w sprawie ciąży, porodu i połogu czy piastowaniu i wychowywaniu dziecka uzyskam też na lmmie.
Miło był, ale cóż... Nie jest to zależne ode mnie.
Kończąc, dziękuję za wszelką pomoc, dobre słowo, współdzielenie mych troski i radości. O wielu z Was nigdy nie zapomnę!
Pewnie czasem zerknę z przywiązania i chęci dowiedzenia się co się której urodziło Wesoly

pinky

Na początku chciałbym się pożegnać. Było dla mnie zaszczytem poznać Was i z wami dyskutować. To smutna chwila - nie zaprzeczę, że sie nie przywiązałem.
Wypada tylko zauważyć, że administrator zaczął łączyć swoje zadania jako administratora z odczuciami jako użytkownika. (Podobnie było przy wątku o pisowni.) Może to moment, aby zastanowić się nad zmianą admina? chętnie - załóż nowe forum
Najbardziej żal mi Frejdy, która cierpi za fakt bycia mą żoną, a liczyła, że to razem z Wami będzie przeżywać swoją ciążę i macierzyństwo.
Co do sekretnych - o ile wiem decyzja o przyjęciu zapadała przez głosowanie (i to nie przez aklamację, lecz większością głosów), jednak usunięcie jest natychmiastowe, nieodwołalne i zapada jednogłośnie przez administratorkę.
Dura lex, sed lex.
nie, gdyby jedna osoba powiedziała zdecydowane nie - wówczas kandydat nie będzie w sekretnych. to nie demokracja, każdy ma tam czuć się swobodnie. podobnie jest z wyjściem - jeden głos na nie - każdego człowieka, nawet tak nędznej istoty jak ja
Jest jednak pewne dobro, które płynie z faktu wyrzucenia nas (do tego się to sprowadziło) - będziemy mieli więcej czasu dla siebie nawzajem Wesoly

Ja też mam masę różnych pomysłów - może zacznę je realizować?
Jeszcze raz dziękuję Wam za uwagę Mruga

Bez odbioru
P.S. Szczególne pozdrowienia dla moich wiernych fanek i dyskusyjnych oponentów. Aha - stryjeczno-cioteczny brat ze strony dziadka mamy kazał pozdrowić Kukułkę.
P.S. 2 Color, Marcinu, Rayban i Tomek - trzymajcie się.
P.S.3 Rayban - namaszczam Cię na forumowego wichrzyciela i stręczyciela adminki

P.S. 4 - Wybaczcie - ale z oczywistych przyczyn usuwam fotki z naszych albumów.

ponieważ temat by dyskutowany w ODPOWIEDNIM dziale proszę użytkowników o nie wszczynanie go tutaj.

Karola

Też chciałam się pożegnać.
Nie jestem aż tak długo z Wami na forum, ale trochę się przyzwyczaiłam.
Od dziś niestety czas mi się skurczył mocno - wracam do pracy po macierzyńskim więc nie będę miała czasu.

Miło mi było z Wami rozmawiać. Czasami pewnie zajrzę.

Fiamma, dzięki wielkie za pomoc, pewnie czasami jeszcze o nią poproszę.

pozdrawiam

Niania

Karolka - nie zapracowuj się! i zaglądaj na chwile, choć by weekendami Wesoly

Maria

Ja tez od jakiegos czasu wlasciwie tylko czytam, chwilowo mam bardzo malo czasu, w weekendy nie ma mnie w ogole w poblizu komputera. Ale jestem z Wami Wesoly

Sytuacja powinna sie niedlugo zmienic.

Aniąt

Frejda, pinky, zostańcie. I bardzo żałuję, że pokasowaliście zdjęcia... Mam wrażenie, jakby odeszli ode mnie bliscy przyjaciele...

Tomek

Ale widzę, że jakieś personalne wycieczki się porobiły. Wzajemne żale i animozje. Kochani, myślę, że z forum niektóre osoby się bardzo zżyły. Hmm.. odchodzić.. no można. Ale można zawsze się mniej udzielać.. Sam ostatnio praktycznie tylko czytam forum i to tylko wybrane tematy.
Myślę, że ogólnie atmosfera na forum jest bardzo fajna i warto! Warto choćby zaglądać!

Trawestacja z J.Kaczmarskiego: "źle Ci złość radzi, źle Ci radzi radość" - jednym słowem - dać sobie czas na odetchnięcie

Pozdrawiam optymistycznie!
Tomek

Aniąt

Mądrze prawisz Wesoly

darus

Żegnam się z Wami...smutno mi z tego powodu, ale po prostu od kiedy zrobiła się ładna pogoda - brak mi czasu. Od zawsze (tj od urodzenia pierwszego dziecka) na pierwszym miejscu stawiałam bycie na świeżym powietrzu... w domu jestem na chwilkę - położyć małą spać, a w tym czasie szybko robię obiad i ogarniam mieszkanie. Czuję się trochę zabiegana, ale jednak szczęśliwa. I dzieci też szczęśliwe! - a to jest najważniejsze

Być może, gdy nastanie jesień - pojawię się znowu. Albo na chwilkę, gdy będę miała jakiś nieczytelny wykres. Liczę na Waszą pomoc.

Na razie dziękuję za wszystkie rozmowy z Wami. Czułam się tu bardzo dobrze. Pozdrawiam wszystkich. Wesoly

Edwarda

No co ty darus...
Przecież dobra ma 24 godziny Wesoly

Nie da się cały czas być na świeżym powietrzu Cool