..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

a ja bym się nie doszukiwała zbyt wysokich temp. - w pomiarze rektalnym takie są. Jednorazowo taki cykl może się zdarzyć. Te schody bardziej mogą wskazywać na problemy z prolaktyną - zamiast TSH zrób lepiej badanie jej poziomu.

minnesota

na dobrą sprawę to może i ten cykl okaże się jeszcze normalny - masz ten "komfort", że będziesz mogła go sobie na spokojnie obejrzeć, jak się już wszystko wyklaruje i wtedy wyciągać wnioski Wesoly

A leków nie bierzesz czy coś?

minnesota

ej, no ale w poprzednim cyklu masz podobnie, czyli poziom podstawowy na 36,9 i potem Ci włazi aż na 37,2 - więc nie ma chyba co się stresować..

A tak poza tym, myślałaś, żeby zapisywać temp. z dokładnością do 0,05? To się przydaje!

silva

ja tam się nie znam, który hormon może podwyższać temperaturę
poza tym wiadomo, że temp. mierzona na śluzówce jest wyższa ok. 0,5 od tej
mierzonej na skórze
jednak porównując tempki z poprzedniego cyklu Susy, temp. podstawowa w końcu wyszła na poziomie 37,0, a wyższa na poziomie 37,2
więc niby osobniczo normalnie

lekarzem nie jestem

susa

Pojawia się pytanie czy mogę iść do lekarza pierwszego kontaktu z wykresami by skierował mnie na badania krwi, czy mnie nie wyśmieje, czy lekarz pierwszego kontaktu orientuje się w metodach naturalnych i cyklu miesiączkowym kobiety? Czy wspomnieć mogę o tym na badaniach profilaktycznych do pracy, bo wtedy to raczej by było nie wskazane, by wyszukiwać sobie choroby bo chodzi o to by uzyskać zaświadczenie do pracy.

Dla porównania poprzedni cykl
[link widoczny dla zalogowanych]
Widzę na nim skok temperatury, choć też temperatura w I fazie utrzymywała się na zbyty wysokim poziomie. Może tylko ten cykl jest taki? Może powinnam jeszcze kolejny cykl sprawdzić jak wyjdzie?

A co do leków, to biorę, ale lekarz psychiatra i pani doktor ginekolog Szczawińska powiedzieli ze nie mają one wpływu i nie zakłócają cykl miesiączkowy.

silva

w sprawach ewentualnych zaburzeń w cyklu internista Ci nic nie powie, a wyśle
od razu do ginekologa
idź do ginekologa albo ginekologa-endokrynologa, to taki lekarz wie, jakie hormony
należy na początku zbadać i czy w ogóle jest sens robienia takich badań

fiamma75

Zapomniałam, że bierzesz leki psychotropowe. One niestety często podwyższają poziom prolaktyny (sama to przerabiałam), to tłumaczy obecny wykres czy nieco krótką fazę lutealna w poprzednim. Póki się leczysz i bierzesz te leki (jak długo je bierzesz?), to nic nie zrobisz z cyklem. Dopiero po zaprzestaniu leczenia możesz zbadac poziom prolaktyny i zbić ją ziołami (np. Castagnus) lub farmakologicznie.

alfa

Witam. To zależy jakie leki bierzesz, ja długo brałam i żadnych zaburzeń cyklu nie było.

Nie licz na to, że internista Ci cos poradzi, niestety takze wielu ginekologów się nie zna na wykresach.

susa

Który dc przyjąć za skok temperatury (24 czy 26)
[link widoczny dla zalogowanych]

silva

ja bym u siebie wyznaczyła 1 dzień wyższych 24dc; 18-23dc przedwzrostowa 6
szczyt śluzu 22dc
26dc od wieczora III faza

susa

Dziękuję.

Problem był w tym, że temperatury w poziomie niższym były na zbyt wysokim poziomie, dlatego nie wiedziałam czy przyjąć 24 dc za skok temperatury.

silva

linia podstawowa wychodzi na 36,84
3 dzień wzrostu masz na 37,18 - więc dużo powyżej +0,2
potem Ci spadło 4 wyższych na 37,04, więc spoko (moim zdaniem Kwadratowy

)

walecznaS

moim zdaniem tak jak silva pisze Wesoly

buba

Też tak myślę, ale nie czuję się jeszcze na tyle kompetentna, żeby komuś III fazę potwierdzać. Mruga

minnesota

a skok w 24dc to nie takie perwersje znowu...