Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kościół, seks i niepełnosprawność
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artus
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Śro 15:36, 12 Wrz 2007    Temat postu:

Cd. mojej korespondencji z ks. Szostkiem:

Cytat:
Księże Profesorze,
dziękuję za odpowiedź. Niepokoi mnie jednak fakt, że sformułowana przez Kościół ogólna zasada oceniania działań seksualnych wyraźnie zaznacza, że nie wystarcza sama dobra intencja, ważny jest przede wszystkim przedmiot czynu: „Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie władz seksualnych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości. Brakuje tu bowiem, relacji seksualnej, wymaganej przez porządek moralny, która w kontekście prawdziwej miłości urzeczywistnia pełny sens wzajemnego oddawania się sobie i ludzkiego przekazywania życia. Do tej prawidłowej relacji należy odnieść ocenę wszelkich świadomych i dobrowolnych działań seksualnych” (Persona Humana). W obu przytoczonych przeze mnie przykładach przedmiotem czy też „celem przedmiotowym” czynu jest doprowadzenie do wytrysku poza pochwą. Czy to w świetle powyższej zasady da się usprawiedliwić? Podobnie sprawa ma się - jak mi się wydaje - z zakazem stosowania prezerwatywy nie antykoncepcyjnie, lecz w celu ochrony przed wirusami. Tu też motyw nie ma związku z świadomym unikaniem poczęcia, a o złu decyduje zamierzone działanie („cel przedmiotowy”).
(To pytanie chyba jednak skierowane do etyka; teologa moralistę pytałbym raczej o sens i poprawność samej zasady).

---------------------------------------

Moja odpowiedź poprzednia była dość ostrożna i taka pozostaje. Jeśli dobrze zrozumiałem przytoczony przez Pana pierwszy przykład, to nie chodziło o osiągnięcie wytrysku poza pochwą, tylko o to, że właśnie stosunek był z powodu trudności psychicznych utrudniony; właśnie mężowi trudno było doprowadzić do prawidłowego stosunku. Poniekąd w całej tej terapii chodzi właśnie o doprowadzenie do tego pełnego i owocnego stosunku seksualnego. Inaczej mówiąc: żona pomaga mężowi osiągnąć odpowiedni poziom dojrzałości seksualnej - i gdyby doszło do pełnego stosunku, nic by przeciw temu nie miała. Rzecz w tym, że mężowi to się w jego stanie napięcia nie udaje. Nie chodzi więc o unikanie stosunku, ale o doprowadzenie do niego. W drugim przykładzie - jeśli dobrze pamiętam - choroba (ból pochwy) żony staje na przeszkodzie. Znów nie chodzi o unikanie stosunku, ale o okazanie sobie miłości, pełne delikatności. Mąż nie musi dążyć do wytrysku poza pochwą, tylko chce żonie okazać miłość, a nie może tego uczynić w normalny sposób. Ewentualny wytrysk nie jest celem, a skutkiem (niekoniecznym i niekoniecznie chcianym) małżeńskich pieszczot. W żadnym z tych przypadków nie jest więc celem, jeśli dobrze rozumiem, doprowadzenie do wytrysku poza pochwą. I, Boże mój, mam nadzieję, że w tych intymnych relacjach małżeńskich nie w takich kategoriach się myśli. Przypadek stosowania środków antykoncepcyjnych dla uniknięcia zarażenia wirusami jest jednak inny, choć - przyznaję - trudny. Tu niejako wprost zamierza się dokonać stosunku z wyłączeniem zapłodnienia, inny „stosunek do stosunku”, jeśli tak rzec można.
Raz jeszcze powtarzam: ostrożna ta moja opinia i może dobrze by było, gdyby Pan Redaktor bardziej kompetentnej opinii zasięgnął, bo to jednak jest sprawa nie tylko filozoficzna (etyczna), ale nade wszystko teologiczna: chodzi o rozumienie samego aktu małżeńskiego w wymiarze relacji do Boga, który jest Miłością, Stwórcą i Ojcem człowieka.
Serdecznie pozdrawiam
ks. Andrzej Szostek


Cd. cd. chyba jednak nastąpi Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin