Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jakie są ważne przyczyny pozwalające na unikanie poczęcia?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:01, 28 Cze 2010    Temat postu:

susa napisał:
Czy wy naprawdę jesteście za tym by bezmyślnie wyprodukować ogromną ilość dzieci? Nie jesteście za rozsądnym planowaniem ilości dzieci,które jest się w stanie przyjąć? Chcecie współżyć nie licząc się z konsekwencjami?


TAK, TAK, TAK i wcale nie bezmyślnie tylko z premedytacją.
Są same zalety.
-robota jest przyjemna, mało powiedziane, cudowna, integrująca i relaksujaca.
-każde dziecko to największy skarb i nagroda jaka może spotkać człowieka, bez dzieci świat byłby koszmarny
W razie zbytniego nabrania rozpędu są dziesiątki sposobów, aby uniknąć ciaży, ale jeśli zawiodą, to trzeba otrzeć ukradkiem łzy, zrobić dobrą minę, zrezygnować z kolejnych atrakcji i dóbr doczesnych i cieszyć się faktem dokonanym.
Dziecko zmieni Ciebie, nawet nie wiesz jak szybko na samą myśl, że go nie chciałaś/eś będzie Ci głupio.

Jednak dla Ciebie rozsądne planowanie dzieci jest tym samym czym sprawa rozsądnego jedzenia ciasteczek. To jest Twój podstawowy problem.
Los tak chciał, żebyś zatrzymała sie na poziomie dziecka i niech tak zostanie. Nie zawracaj głowy ludziom na poważnym forum i nie waż się zawracać głowę komukolwiek małżeństwem.
Przytul się do kościoła, tam Ci będzie najlepiej i nie będziesz samotna.


Ostatnio zmieniony przez Rayban dnia Pon 10:02, 28 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:14, 28 Cze 2010    Temat postu:

Rayban napisał:

Przytul się do kościoła, tam Ci będzie najlepiej i nie będziesz samotna.

Łomatko, przeciez Kościól nie od tego jest, by wspierac patologie. Litości. Co Ty wiesz o Kosciele?
Aa, i nie los chciał, tylko rodzice ją skrzywdzili takim a nie innym wychowaniem.
rayban, on jest chora i tu ironia jest nie na miejscu, bo jej ani nie pomoże, ani nie skłoni jej do refleksji.


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pon 11:15, 28 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:34, 28 Cze 2010    Temat postu:

susa napisał:
Czy wy naprawdę jesteście za tym by bezmyślnie wyprodukować ogromną ilość dzieci? Nie jesteście za rozsądnym planowaniem ilości dzieci,które jest się w stanie przyjąć? Chcecie współżyć nie licząc się z konsekwencjami?


Susa a Ty umiesz czytac ze zrozumieniem? Wszyscy tu Ci udowadniali ze sa za rozsadnym planowaniem i licza sie z konsekwencjami. Normalnie kiedys trzeba Ci bedzie wszystko przytoczyc na raz to moze nie bedziesz po raz 50ty zadawac pytan na ktore 100 razy byla odpowiedz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:14, 28 Cze 2010    Temat postu:

Rayban napisał:

Raczej tylko to, że lansują głęboko katolickie spojrzenie na życie i dlatego są dobrym towarzystwem dla ludzi o podobnych przekonaniach.


Uuu no ostatnio no normalnie mam bardzo głęboko katolickie spojrzenie na życie Nie śledzisz chyba zbyt dobrze moich postów.

Od zimnej kobiety zaciskającej nogi przed mężusiem to mi daleko, naprawdę. Obrażasz mnie bardzo (nie wiem jak kukułkę) przyrównaniem do Susy. Kocham kochać się z mężem, uwielbiam to i nie zrezygnuję z tej bliskości

susa No weź już przestań.Ośmieszasz się. Już argumenty się mi kończą..to jest jak niekończąca się opowieść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:40, 28 Cze 2010    Temat postu:

[quote="Rayban"][quote="Rayban"]
Maria napisał:
Rayban, Malgorzatka nie ma nic wspolnego z zimna jak kostka lodu kobieta, ktorej sie ciagle nie chce, to widac jak sie czyta jej posty. To pelna goracej krwi kochajaca dziewczyna, wiec prosze nie porownuj jej do kobiet, ktore marnuja zycie facetowi.

A susa zalozyla osobny watek, ktory jest dosc dlugi i porzadnie przewalkowany z kazdej strony. Polecam.

http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-inne-problemy-z-npr-color,11/w-malzenstwie-spac-razem-czy-osobno,3042.html


Czytam wpisy Małgorzatki i Kukułki zresztą jak wszystkie, na które się natknę. Nie są to postaci z mojej bajki ale.......
nie wkładaj mi w usta to czego nie powiedziałem.
Nie powiedziałem, ze te Panie marnują życie swoim facetom.
Raczej tylko to, że lansują głęboko katolickie spojrzenie na życie i dlatego są dobrym towarzystwem dla ludzi o podobnych przekonaniach.


Przebrnąłem 1/3 wątku spać razem czyosobno i się poddaję.
Zorientowałem się, że Susa to osoba lecząca się psychiatrycznie i wszelkie dyskusje są tym skażone.
Tak mi głupio, że wrzuciłem ją do jednej miski z Małgorzatą czy Kukułką nie wiedząc jak walczyłyście na innym wątku z tym koszmarem.

Przyjmijcie zatem moje przeprosiny [quote]
Małgorzatko
Wyciąłem z poprzednich wpisów to co Ciebie dotyczyło, może umknęło Ci to w powodzi słow.

Jeszcze raz przepraszam, teraz po przebrnięciu przez cały wątek.

Możemy za soba nie przepadać, ale nie mam powodu obrażać kogoś kto ma inne niż ja poglady a tym bardziej porównywac do czegoś-kogoś o kim miałem mgliste pojęcie na podstawie 1-go wyrwanego z kontekstu wpisu.
Jeszcze raz sorry i szacun za walkę z paranoją.
Ależ to była jazda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:54, 28 Cze 2010    Temat postu:

Maria napisał:

Susa a Ty umiesz czytac ze zrozumieniem? Wszyscy tu Ci udowadniali ze sa za rozsadnym planowaniem i licza sie z konsekwencjami.

Ano tak. Rzeczywiście. Wy nie jesteście za bezmyślnym wspołżyciem nie licząc się z tego konsekwencjami.
Ale celem tego tematu, było pytanie o mądre i rozsądne planowanie poczęcia, pytanie:kiedy unikanie poczęcia jest dopuszczalne w świetle Humanae Vitae. Oczekiwałabym od przyszłego męża odpowiedzialności we współżyciu tzn zdolności do okresowej wstrzemięźliwości, wtedy gdy będzie taka potrzeba.
W zamian za to co napisałam napotkalam na atak osoby która neguje naturalne metody planowania rodziny, a do rozpadu jego małżeństwa doprowadziło NPR. Z tego ataku wynikała moja reakcja że właśnie taka jest postawa osoby atakującej.


Ostatnio zmieniony przez susa dnia Pon 16:56, 28 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:43, 28 Cze 2010    Temat postu:

Rayban Spoko Wesoly Przeprosiny przyjęte Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:37, 28 Cze 2010    Temat postu:

susa napisał:
Maria napisał:

Susa a Ty umiesz czytac ze zrozumieniem? Wszyscy tu Ci udowadniali ze sa za rozsadnym planowaniem i licza sie z konsekwencjami.

Ano tak. Rzeczywiście. Wy nie jesteście za bezmyślnym wspołżyciem nie licząc się z tego konsekwencjami.
Ale celem tego tematu, było pytanie o mądre i rozsądne planowanie poczęcia, pytanie:kiedy unikanie poczęcia jest dopuszczalne w świetle Humanae Vitae. Oczekiwałabym od przyszłego męża odpowiedzialności we współżyciu tzn zdolności do okresowej wstrzemięźliwości, wtedy gdy będzie taka potrzeba.
W zamian za to co napisałam napotkalam na atak osoby która neguje naturalne metody planowania rodziny, a do rozpadu jego małżeństwa doprowadziło NPR. Z tego ataku wynikała moja reakcja że właśnie taka jest postawa osoby atakującej.

Z wpisów oprócz moich chyba mogłaś się zorientować, że nawet najświętszy męczennik nie zniósłby takiego traktowania w małżeństwie jakie proponujesz, o macierzyństwie nie wspomnę.
Wszyscy mieli ubaw w miarę jak zapoznawałem się z Twoimi wątkami.
Czekali co napiszę. Ale chyba się rozczarowali. Protest i negacja nie różniła się wiele od innych.
To prawda, że stoimy na przeciwnych krańcach rzeczywistości tylko..... ja jestem jeszcze na ziemi wokól wielu ludzi podobnie myślacych, po prostu odrzucających sposób i zawoalowaną formę narzucenia NPR-u, jego wyłączność i otoczkę argumentów. Moje życie jest świadectwem tego, że to może źle działać. A ty?
Źle odbierasz moje wpisy jako atak, starałem Ci podrzucać pomysły, aby uratować to co może jeszcze się da.
Musisz popracować nad sobą korzystając z fachowej pomocy. Włącz w to już teraz chłopaka, nie wstydź się, to będzie test jego intencji.
Kto Ci w życiu pomoże jak nie najbliższa istota kochający mąż? Ale nie oszukany i wściekły.
Warunek jest jeden, musisz czysto i jasno grać, zacznij słuchać innych ludzi i jego. Ucz się znajdowania kompromisów i zmieniaj na lepsze. To co wbiłaś sobie do głowy i próbujesz ugruntować jest niedorzeczne. Mówiło to ci setki życzliwych ludzi.
Czy nie daje Ci to niczego do myślenia? Masz monopol na prawdę?
Piszesz o "wstrzemięźliwości jeśli zajdzie potrzeba", ale o tej potrzebie musicie zadecydować wspólnie, nie możesz go sterroryzować niezrozumiałą odmową albo szantażując wyjściem ze związku, bo takie masz widzimisię.
Wszyscy mdleli ze zgrozy czytając Twoje przerażające teksty o pornografii małżenskiej, o traktowaniu tej dziedziny jak nic nie znaczący obowiązek do spełnienia parę razy z konieczności. Nie ma w Tobie nawet śladu zrozumienia dla więzotwórczej roli zbliżenia Pozbawiasz małżenstwo jednego z filarów na samym starcie. To się nie może udać i nie uda. To jest chore.
Nie ma w tobie czegoś co dała innym natura, naturalnego instynktu, potrzeby intymnego kontaktu z meżczyzną. Mimo tylu lat on się nie wykształcił. Albo jesteś głęboko uśpiona i przebudzenie obudzi w Tobie także człowieka albo jesteś chora, upośledzona i musisz z tym jakoś żyć, w końcu życie można ułożyć na wiele sposobów.
Bardziej mnie martwi towarzyszący temu wszystkiemu egoizm, sto razy powiedziałaś ja a ani razu nie wspomniałas o nim poza kontekstem zagrożeń. Czy to nie jest istotne co on czuje i myśli? Jak możesz wiązać się z człowiekiem, którego potrzeby w ogóle Ciebie nie interesują. Nie masz prawa, zostaw go w takim razie w spokoju.
I macierzyństwo, mimo dojrzałego wieku i względnego oczytania jest to dla ciebie czarna magia, jak jakaś dziecinna zabawka.
To co chcesz dać dziecku to jakiś żałosny ochłap. Jak przychodzi dziecko na świat Twój egoizm powinien zaniknąć do zera, jesteś cała jego.
To czuje każda matka, bardziej niż ojciec. To zew natury. Nie znalazłem tego w Twoich wpisach wcale. To się nazywa miłość a Ty kochasz tylko siebie i swoje niedorzeczne poglądy.
I tak, nawet jak uzgodnicie z przyszłym mężem poglądy, życie może przynieść niespodzianki. Może trzeba będzie coś zmienić aby uratować coś ważniejszego. Tylko zadufany w sobie, uparty i samolubny cżłowiek będzie stał na niewzruszonym stanowisku, gdy nadchodzi katastrofa czy kataklizm. Ja to odczułem na własnej skórze, nie dałem rady choć powinienem wytrwać albo zarzucić współżycie. Błagałem o litość i pomoc, groziłem i szantażowałem, zrobiłem wszystko co mi przyszło do głowy i wszystko na nic. Czułem się oszukany i wykorzystany. Małżeństwo legło w gruzach. Chcesz to sama przeżyć, masz to jak w banku jak nie zmienisz radykalnie siebie.
Bez tego nic się nie uda. Nie da się dziś przewidzieć sytuacji, które czekają Ciiebie i Twoją rodzinę w przysżłości, dlatego zdolność do kompromisu, wybierania najkorzystniejszej drogi, kierowanie się sercem i rozumem to coś, bez czego trudno sobie wyobrazić wspólne życie.
Jeśli Cię na to nie stać albo to odrzucasz wybierz samotność, wtedy cokolwiek się stanie sama zadecydujesz co z tym zrobić, osiągniesz kompromis z własnym sumieniem.
Życzę Ci powodzenia, śladowe szanse na to prześwitywały z Twoich pojedyńczych wpisów, jeszcze tli się w Tobie człowiek, zagubiona kobieta. Odnajdź je i idż tą drogą. To wszystko co mam do powiedzenia.
3-maj się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:33, 28 Cze 2010    Temat postu:

susa napisał:
Z tego ataku wynikała moja reakcja że właśnie taka jest postawa osoby atakującej.

Aaaaale o co chodzi? Bo nie kumam.
raybanie - małe sprostowanie nt tego, ze susa tylko siebie i swoje poglądy kocha. myslę, ze ona nie kocha siebie (vide wpis o kobiecości i dziewczęcości gdzies tam), wątpię czy cokolwiek i kogokolwiek kocha w tej chwili, bo do tego, by kochac, trzeba byc jako tako dojrzałym, a tu przed nią długa droga chyba jeszcze.


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pon 21:36, 28 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:10, 28 Cze 2010    Temat postu:

Rayban, bardzo, bardzo dużo mądrości jest w tym co piszesz Wesoly

Pominąwszy naśmiewanie się z susy to wiele mądrych rad jej dałeś. Miejmy nadzieję, że wykorzysta choć część z nich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Wto 8:29, 29 Cze 2010    Temat postu:

Rayban napisał:
Jak przychodzi dziecko na świat Twój egoizm powinien zaniknąć do zera, jesteś cała jego.
To czuje każda matka, bardziej niż ojciec. To zew natury.

mit i bzdura, usprawiedliwiajaca zamykanie matek w domu, odbieranie im pracy zawodowej itp. a potem jakiś % mężów odchodzi, bo się z żony zrobiła matrona nieatrakcyjna co o siebie nie dba.
Powrót do góry
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:14, 29 Cze 2010    Temat postu:

abeba napisał:
Rayban napisał:
Jak przychodzi dziecko na świat Twój egoizm powinien zaniknąć do zera, jesteś cała jego.
To czuje każda matka, bardziej niż ojciec. To zew natury.

mit i bzdura, usprawiedliwiajaca zamykanie matek w domu, odbieranie im pracy zawodowej itp. a potem jakiś % mężów odchodzi, bo się z żony zrobiła matrona nieatrakcyjna co o siebie nie dba.

egoizm do zera nie może zniknąc, bo potem dziecko ma nieszczęśliwą matkę, która zatruwa jego życie w imię miłości i troski o rzeczone dziecko właśnie - a kiedy już dziecku uda się z sieci wyplątac, to matka wpada w depresję, bo sama niczego w życiu nie osiągnęła, żyjąc tylko dla dziecka i żyjąc życiem dziecka...
koszmar...
Rayban napisał:
To czuje każda matka, bardziej niż ojciec. To zew natury.

to bardzo ciekawe..., że ojciec ma prawo do egoizmu, a matce się tego prawa nie daje w imię natury!!!!
do wiadomości: wiele jest kobiet, które rodząc pierwsze dziecko patrzą na nie i już w pierwszej sek. ich zew natury zamiast krzyczec im w myślach "kocham cię!" - szepce z obawą "acha, czyli to jest moje dziecko, które mam nauczyc się kochac..."


Ostatnio zmieniony przez silva dnia Wto 9:18, 29 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:28, 29 Cze 2010    Temat postu:

a ja bym odroznila egoizm od dbania o siebie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:22, 29 Cze 2010    Temat postu:

Super książka w temacie: Elisabeth Badinter ,,Historia miłości macierzyńskiej". Autorka udowadnia, że coś takiego jak instynkt macierzyński w gruncie rzeczy nie istnieje- jako dowód daje przykłady z historii Francji, gdzie ,,instynkt" czasowo zanikał, kiedy kobiety ,,wychodziły z domu" i powierzały opiekę nad dzieckiem mamce, widząc je kilka razy do roku.
Oczywiście, matka, która głęboko kocha swoje dziecko, czuje swój własny ,,instynkt" to super sprawa. Jeszcze lepiej, kiedy potrafi być z tego dumna i nie przybierać smutnej miny ,,domowej kury".
Ale nikogo nie można do tego zmusić. Miłość jest czymś, czego uczymy się każdego dnia. I dotyczy to zarówno matek, jak i ojców.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:53, 29 Cze 2010    Temat postu:

kukułka napisał:
susa napisał:
Z tego ataku wynikała moja reakcja że właśnie taka jest postawa osoby atakującej.

Aaaaale o co chodzi? Bo nie kumam.

Oczekiwałam wypowiedzi w temacie, które odpowiadały na pytanie, jakie są to ważne przyczyny pozwalające na unikanie poczęcia w świetle Humanae Vitae. Spodziewałam się takich wypowiedzi, a przyszedł atak od osoby, która zaatakowała mnie za słowa że mam obawy przed tym, czy mąż będzie zdolny do abstynencji. Odniosłam wrażenie że osoba atakująca, jest za tym bym bezmyślnie wspólżyć nie licząc się z tego konsekwecjami, stąd moja reakcja, że napisałam te pytania .

Ale jak zauważyła, Edwarda w wypowiedzi Raybana potem było dużo mądrych rad. Dziękuję Rayban, za zapoznanie się z tematem i odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 34, 35, 36  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 3 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin