..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Polly

Ewcia, ja też wybieram pod kątem stopnia referencjności i też krocze nacinają prawie wszystkim Kwasny

Na szczęście dają znieczulenie, ale trzeba zapłacić.

mamma

to ja też trzymam kciuki żeby wszystko dobrze i szybko się zakończyło Wesoly

El

Ja już się zaczynam bać klikania na ten wątek... Hermiona, ty to potrafisz budować napięcie Mruga

Nie spiesz się ze szpitalem. Czasem już sam stres wejścia na oddział może wyhamować akcję, dlatego najlepiej, żeby rozbujała się na spokojnie w domowych pieleszach. Nieustannie trzymam kciuki!

ika

Ja mysle ze ona juz rodzi...tyle jej nie ma

Acayra

Dokładnie, coś za cicho się zrobiło Mruga

buba

Kurczę z tym nacinaniem to dali by sobie spokój.

Oczywiście zależnie od sytuacji, jeśli krocze mało elastyczne to tną - oczywiste, ale nie zawsze trzeba.
Co dziwne, że to zależy od szpitala, w klinicznym we Wrocławiu nr I nie tną, w II tną...
No i bądź tu mądry...

hermiona

ika

Tak margines bledu jest bardzo duzy. Szawgierki synek mial miec 3700 a urodzil sie 3100. Moze nie bedzie taki wielki Wesoly

A co na skurcze powiedzial ?

hermiona

To samo co wszyscy. Że to normalne że mam obserwować i jak będą regularne to jechać do szpitala. Żadnych nowości.

ika

Haha, bo jeszcze ja szybciej urodze

Żartuje, na razie się nigdzie nie wybieram, a jutro jadę na mała wycieczkę

matunia

hermiona myślalam, że już przeczytam jakąś radosną nowinę, a Ty dalej 2 w 1 Mruga

Mnie się sączyły przy pierwszym porodzie wody. Tzn w zasadzie do dziś nie wiadomo czy to były wody, ale było tego więcej niż śluzu, więc lekarz mnie już zatrzymał w szpitalu (byłam już po terminie)

Ika wyprzedź koleżankę, skoro ona się tak ociąga. Wycieczka nie zając.... pojedziecie potem w czwórkę Mruga

ika

No wycieczka zając własnie bo to są zawody biegowe i L i mąż biegną

Zresztą wolę później urodzić żeby mieć dłużej macierzyński

Wiem, że na przestrzeni roku może tego nie odczuję, ale ile warty jest tydzień wolnego dłużej jak się do pracy normalnie chodzi każdy wie

matunia

to L już po tatusiu nabył zamiłowanie do biegów?

a każdy dzień wolny jest na wagę złota! Mruga

ika

Chyba tatuś próbuje dziecko wkręcić w swoje hobby

Justek

Hermiona nie chcę Cię martwić ale mam przeczucie że do terminu to dociągniesz Wesoly

czekanie jest najgorsze, a już to jak się ludzie pytają "urodziłaś??" i to tacy których bym pierwszych powiadomiła to już całkiem dobija. Ja w pewnym momencie się pytałam czy mi nie ufają że dam im znać? i odpuścili