..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

Jak było ciepło po świętach to jej pokazywałam jakie jest ładne słonko i też nie skutkowało Wesoly

Hikari

to faktycznie, uparta Wesoly

nie wiem na co czeka xD

okoani

justek_w - skoro mała się rusza, to nie ma się co martwić na zapas, a w środę zadzwonisz do lekarza i zobaczymy co powie - może wyśle Was na KTG.

edit: moje maleństwo za to chyba mocno szalało w nocy, bo rano obudziłam się z bólem całego brzucha - jakby wszystkie narządy ktoś mi skopał

ale później znów zasnęłam i po ponownym przebudzeniu nic nie czułam. Swoją drogą chyba powinnam już czuć jakieś skurcze przepowiadające, prawda? A tu nic

Jedynie mała rozciąga się we wszelkie możliwe stronym stópkami rozciągając brzuch, a rączkami "puka" w brzuch Kwadratowy

wczoraj na Mszy tak się rozszalała, że próbowałam przeprowadzić rozmowę wychowaczą... ale chyba moich szeptów nie słyszała

Justek

Wiesz co przepowiadające ja też dość późno zaczęłam mieć U mnie to wygląda tak że nagle twardnieje mi cały brzuch i w sumie nie czuję tego nawet, ani nie czuję napięcia ani nie boli, dopiero jak dotknę i czuję że jest twardy. Wcześniej to tak miała o kilka dni, teraz nawet kilka razy dziennie, więc jakiś postęp jest

A na co ona czeka to też nie mam pojęcia.

okoani

serio? bo ja myślałam, że te skurcze naprawdę się czuje, a skoro to tylko twardnienie brzucha, to i przegapić mogłam

A może Wasza mała chce po prostu przyjść na świat w atmosferze niecierpliwego oczekiwania? Będzie prawdziwą, długo wyczekiwaną gwiazdą!

P.S. Wczoraj mówiłam mężowi, że wcale się nie dziwie, że niektóre dzieci nie spieszą się z narodzinami - siedzą sobie w cieple, dostają jeść, czują się bezpiecznie, do tego co jakiś czas ktoś je pogłaszcze lub pokołysze, powie coś do niego z czułością - sama bym nie chciała wychodzić

Justek

Taki skurcz który czułam to chyba raz czy dwa miałam. Chociaż wtedy mała się bardzo ruszała więc to może ona tak naprężyła skórę.

Ja tam też mówię że takie dziecko głupie nie jest Wesoly

darmowe jedzonko, cieplutko, ponoszą, pogłaszczą Wesoly

czego chcieć więcej Wesoly

A co do czekania to już dość się wyczekałam na ciążę! Od samego początku gwiazdę zgrywa

trzeba będzie poćwiczyć odpowiednie metody wychowawcze

buba

Oj, domyślam się Justek, że już się nie możesz doczekać, aż będziesz mogła przytulić małą! Wesoly

W dodatku bieganie w dziewiątym miesiącu ciąży to jednak bardzo męczące musi być...
Tak czy siak, dłużej Was już przecież trzymać nie będzie.

No i myślę, że cały czas powinnaś spacery uskuteczniać.

Justek

Jak było ciepło to dużo chodziłam. Wczoraj i dziś mi się nie chce bo zimno okropnie jest a schody to pewnie działają u tych niezwyczajnych chodzenia po schodach. Długo to już pewnie nie potrwa bo jak sama nie wyjdzie to ją wyciągną. Zobaczymy co lekarz w środę powie.

strzyga

ja nie miałam przepowiadających. dopiero po kilku godzinach normalnych zorientowałam się, że toto

(ale pewna nie byłam aż do przyjazdu do szpitala)

szpaczek1

Justek

Okoani ma racje wątek jest na wszystkie ploteczki

Bo jakoś wszystkie tematy w tym dziale straszne poważne

Ja miałam weekend bardzo fajny. W sobote przyjechałą koleżanka z mężem i 6 miesięczną córką. Bardzo się cieszę, bo wiem jak ciężko się czasami spotkać z ludzmi co mają dzieci. Martwię się, że może koleżanka się trochę obraziła bo nie zachwycałam się i nie gadałam z ich córeczką... Córeczka bardzo fajna, ale jakoś dzieci mnie nie rozczulają.... i wolałam z koleżnką gadać. Jedyne co mnie może uratować to fakt, że pamiętałam o zabawce dla małej...

W niedzielę spotkanie z znajomymi co mają już jedno dziecko, a ona jest w ciąży i termin też na listopad jak ja.

Na obu spotkaniach padały pytania o lekarza czy pracuje w szpitalu, w którym chce rodzić, czy będę chodzić do szkoły rodzenia.... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
w ogóle o tym nie myślę, bo nawet brzucha mi nie widać!!

W ogóle nie czuję się w ciąży. W sobotę od koleżanki dostałam książkę Kaz Cook (czy jakoś tak) o o ciąży trochę na wesoło i na poważnie. Bardzo fajna. Dział z 12 tygodniem jest już na 160!! stronie. A do tego przy każdym tygodniu jest centymetr gdzie jest pokazane ile dziecko ma cm i w 12 to już 6 cm.... <wow> W moim brzuchu jest coś 6 cm.... nierealne....

Hikari

aaaaa
szpaczek przypomniałaś mi coś Wesoly

Polecam wszystkim książeczkę
"Jak cało i zdrowo przyszedłem na świat" Wesoly

ika

Justek na takie marne pocieszenie powiem Ci, że moja babcia miała termin na 24 grudzień, a mój tato urodził się dopiero 12 stycznia, więc wszystko przed Tobą jeszcze

Mnie tak mama pocieszała wczoraj, że chociaż mam na grudzień, to może się i w styczniu urodzić Wesoly

U mnie tez weekend super, chociaż zaczęły się mdłości Smutny

Pojechaliśmy sobie na 2 dni na Słowację, wypoczęłam trochę, chociaż już od 4 dni mnie nudzi rano, a wczoraj to już było tragicznie. Mąż musiał stawać na poboczu co parędziesiąt minut

Dzisiaj prawie nic nie jadłam, bo nie mogę patrzeć nawet na jedzenie. Ale mnie naszło na rybę i mąż właśnie przyrządza Wesoly

Justek

No Ika pocieszyłaś mnie na maksa

normalnie takiego pocieszenia potrzebowałam w tej chwili

Dobrze że nie czytałam na głos bo jeszcze ta moja mała paskuda by się mogła tym zasugerować

buba

To ja cię Justek pocieszę! Wesoly

Duużo lepiej, że Twoja Mała woli poczekać dłużej, niż gdyby się pospieszyła za bardzo, prawda?
Widocznie te parę dni jeszcze jej potrzebne.

Justek

Też staram się tak myśleć. Znajoma urodziła ponad miesiąc za wcześnie i malutka musiała tydzień w inkubatorze leżeć.

Po dzisiejszej nocy normalnie czuję się oszukana! Przed 23 miałam skurcze, lekkie ale były po 23 stały się one regularne co 15min i były już mocniejsze. I co? o 2 wszystko się skończyło! Mad

poczułam się jakby ktoś ze mnie zakpił. Mąż oczywiście też zawiedziony, nawet śmiał się że urojone miałam, ale dziś mnie mięśnie brzucha tak bolą jakbym wczoraj brzuszki ćwiczyła.

Liczę na to że dziś się coś ruszy, że wczoraj taka przymiarka była. No i z drugiej strony mam poczucie że coś wreszcie się dzieje. Ehhh... zobaczymy.